niedziela, 2 sierpnia 2015

SUDETY 2015

  Niedziela 2 sie 2015  
Dziś dzień ostatni w Sudetach, odpoczynkowy po wczorajszej wyprawie na Śnieżnik. Na wycieczkę rowerową po okolicy zdecydował się Krzyś Z Tymkiem i Maćkiem oraz Małgosia z dziewczynkami.

  Sobota 1 sie 2015 - wyprawa na Śnieżnik  

Miało być z samego rana, ale wyszło troszkę później. O godz 12 byliśmy juz na szlaku na Śnieżnik. 

 
Pierwszy postój niedaleko za Siodłem. Nabieramy sił przed najtrudniejszym, najbardziej stromym kawałkiem.




Króciutki postój za stromym podejściem w punkcie widokowym. Odważni weszli na ambonę po wysokiej i chwiejnej drabinie.

Ok 16 dotarliśmy do schroniska pod śnieżnikiem - tu przykra przygoda, bo Ignasia ugryzła osa w policzek, ale co gorsza wlazła mu do nosa. Na szczęście dzielny Ignaś osę wydmuchał i nawet nie spuchł za bardzo. Najwytrwalsi atakowali szczyt (Krzyś z Maćkiem i dziadek z Anią i Idą). 


Ja z Tymkiem, Ignasiem i babcią podreptalismy trochę wokół schroniska. Tymek zaprzyjaźnił się z piękną łanią (niestety nie miałam czym zrobić fotki), a potem zeszliśmy powolutku, żółtym szlakiem na dół, w stronę Jaskini Niedźwiedziej.



Niedaleko od jaskini dogonił nas Krzyś i przejął Ignasia. Po 10 min dołączyli do nas dziadek z dziewczynkami i z Maćkiem.

  Piątek 31 lip 2015 - kopalnia złota  
Pojechaliśmy jednym samochodem, w 6 osób (Tymek, Maciek, Ani, Ida, ja i Krzyś) do Złotego Stoku i kopalni złota. Po kopalni poszliśmy obok do parku linowego.

  Czwartek 30 lip 2015 - Skalne Miasto  

Wycieczka.

  Środa 29 lip 2015 - Jaskinia Radochowska  

Z Willi Marianna pojechaliśmy bryczką (oferta właścicieli willi) pod samą jaskinię Radochowską. 



Na miejscu każdy dostał kask z czołówką i wraz z przewodnikiem udaliśmy się w ciemne czeluści jaskini. 




Było wąsko, ślisko, ciemno i bardzo fajnie. Trzeba było się nieźle schylać a czasem nawet chodzić na czworakach :) 





Zwiedzanie trwało ok. 1/2 h, w środku nie było aż tak zimno jak w Jaskini Niedźwiedziej. Maciek przyznał panu przewodnikowi, że bardziej mu się podobało w jaskini Niedźwiedziej bo pan przewodnik tam ciekawiej opowiadał. Po wyjściu dzieci dostały dyplomy i pieczątki, a potem wróciliśmy bryczką do pensjonatu, grając w makao.
















  Wtorek 28 lip 2015 - Jaskinia Niedźwiedzia  
Miało się nie udać, bo okazało się, że wszystkie bilety wyprzedane na miesiąc wprzód. Z nikłą nadzieją, że może jakaś grupa nie dojedzie, poszliśmy więc pod jaskinię i czekaliśmy ok 1,5 h przy kasie. 










Dobrze, że był plac zabaw to dzieciaki się nie nudziły. Ignaś zaprzyjaźnił się nawet z niedźwiedziem :) Warto było czekać, bo na godz. 14:15 nie przyszła spora grupa - 12 osób. Załapało się 9 osób od nas (Ignaś z babcią i dziadkiem zostali na zewnątrz) i 3 inne czekające przed nami osoby.
Zwiedzanie jaskini zajęło ok. 45min, było baaardzo zimno, ale pięknie! Bardzo dobrze przygotowane ścieżki, ładne oświetlenie i w większości nawet Franio mógł z nami zwiedzać. Przewodnik miał świetne podejście do dzieci i wszystko cierpliwie tłumaczył, Maciek nie odstępował go na krok :)

  Poniedziałek 27 lip 2015 - Twierdza i podziemia w Kłodzku  

Do Kłodzka korek, więc zamiast 20 min jechaliśmy 1h. Zaparkowaliśmy pod samą twierdzą, ale po konsultacji w punkcie informacyjnym postanowiliśmy nie zwiedzać samej twierdzy, ale udać się ma wycieczkę podziemnymi korytarzami pod miastem. 
Duże wrażenie zrobiły na nas to miasto pod miastem. Była tam studnia, pralnia, piec do wypiekania chleba, karczma… Niesamowite, że ludzie tam żyli. Podczas najazdów znajdowali tam schronienie, a na co dzień korzystali z podziemnych pomieszczeń jako lodówki i dodatkowe składy na zapasy żywności, kosztowności, broni itd. Korytarze były dobrze utrzymane, oświetlone i opatrzone tablicami z opisami przeznaczenia danego pomieszczenia oraz zwyczajów panujących w tamtych czasach. Najwięcej opisów dotyczyło niestety kar, tortur i pracy kata. Nie dałam rady przeczytać wszystkich wyjaśnień co do przeznaczenia narzędzi tortur, bo były zbyt drastyczne. 

  Niedziela 26 lip 2015 - aklimatyzacja w Lądku Zdroju  

Poznajemy zakątki wokół Willi Marianny i Lądka Zdroju.

  Sobota 25 lip 2015 - wyjazd z Warszawy  

Trasa Warszawa - Wrocław -Lądek Zdrój.